W dniu dzisiejszym 9 marca o godzinie 16.00 w Alejach Jerozolimskich ludność stolicy w manifestacyjnym pochodzie złoży hołd pamięci Wielkiego Stalina — Wyzwoliciela Polski, Chorążego Pokoju i wolności narodów — Budowniczego Komunizmu w ZSRR, Wodza i Nauczyciela mas pracujących całego świata.
Wszyscy mieszkańcy Warszawy pragnący wyrazić swe uczucia w manifestacji zbiorą się w zakładach pracy, w urzędach i instytucjach, na wyższych uczelniach, skąd wyruszą do pochodu.
Niezatrudnieni członkowie rodzin — kobiety i młodzież chcący wziąć udział w pochodzie zbiorą się w następujących punktach miasta o godzinie 17.00 [...].
Komitety Frontu Narodowego na terenie całej Warszawy okażą niezbędną inicjatywę w organizowaniu udziału ludności stolicy w manifestacji dla uczczenia pamięci Wielkiego Stalina.
Warszawa, 9 marca
[...]
Kilka uwag odnośnie postępowego ruchu księży.
Pozytywna część księży skupia się wokół Komisji Duchownych i Świeckich Działaczy Katolickich przy Wojewódzkim Komitecie Frontu Narodowego. Organizacja ta z każdym rokiem wzmacnia się ideologicznie i ilościowo. Obecnie liczy ona około 70 aktywistów. Większa ich część rekrutuje się z terenu diecezji kieleckiej. Komisja Duchownych w 1955 r. przeprowadziła szereg zebrań i zjazdów w duchu pozytywnym do Polski Ludowej. Najważniejszym był zjazd zorganizowany w listopadzie 1955 r. z okazji X-lecia ruchu społecznie postępowego*. Wykazał on poważny wpływ Komisji Duchownych na kler. W zjeździe tym wzięło udział około 350 księży i działaczy katolickich. Biorąc pod uwagę, że hierarchia kościelna, szczególnie na terenie województwa kieleckiego, aktywnie przeciwdziałała zjazdowi, zjazd ten, przy wysokiej frekwencji, ma jeszcze szczególniejszą wymowę. [...]
Komisja Duchownych wymagała stałej opieki i kierownictwa. Brak pełnej opieki spowodował w 1955 r., że KD, a szczególnie działacze ze „Słowa Powszechnego” wykorzystali tę organizację do założenia kilkunastu punktów kolportażowych katolickiej prasy — co nie jest wskazane.
Mimo że działacze Kom. Duch. nie mniej niż inny kler fanatyzują ludność na tle religijnym, a nawet jako organizacja mają większą możność wyjednania u władz załatwienia wielu spraw korzystnych dla Kościoła, to jednak na obecnym etapie widzi się potrzebę wzmacniania tej organizacji, by w realizacji polityki na odcinku wyznaniowym wykazać wierzącemu społeczeństwu, że nie kler reakcyjny jest reprezentantem wiary i Kościoła, a kler patriotycznie ustosunkowany do Polski Ludowej.
Niepokojącym zjawiskiem KDiŚDK jest to, że w łonie kierownictwa tej organizacji istnieją poważne rozbieżności między Sekretarzem Wójcikiem a ks. Jaroszkiem i Skórskim. Rozbieżności te powstały na skutek popełnionych nietaktów w stosunku do siebie, a być może, że intencją ks. Skórskiego i Jaroszka jest rozbicie tej organizacji od wewnątrz, bowiem postępowanie tych księży wskazuje na dwulicową działalność. [...]
28 lutego
Antoni Dudek, Sutanny w służbie Peerelu, „Karta” nr 25/1998.